Kobieta wyjechała z Berlina samochodem
Koluszkowski patrol interwencyjny otrzymał zgłoszenie, że niemiecka policja poszukuje zaginionej 73-latki. Wszystko wskazywało na to, że w Berlinie kobieta wsiadła do volkswagena i odjechała w nieznanym kierunku, nie informując o tym członków rodziny.
- Z informacji, jakie posiadali policjanci wynikało, że kobieta może znajdować się na terenie Polski, w okolicach powiatu łódzkiego wschodniego. Z uwagi na stan psychofizyczny, jej bezpieczeństwo mogło być zagrożone
- przekazuje mł. asp. Aneta Kotynia z Komendy Powiatowej Policji w Koluszkach.
https://tulodz.pl/wiadomosci-lodz/japonski-gigant-otwiera-w-lodzi-swoj-oddzial-bedzie-zatrudnial-specjalistow-zdjecia/xSOjb0qygO9VqIXAjbtN
Zauważyli ją na stacji benzynowej
Koluszkowski patrol wyjechał na poszukiwania. W pewnym momencie policjanci zauważyli na stacji benzynowej w gminie Nowosolna wskazane auto, a obok niego starszą kobietę. Jak się okazało, była nią 73-letnia zaginiona mieszkanka Berlina.
- Kobieta nie potrafiła wytłumaczyć, gdzie się znajduje i jaki jest cel jej podróży. Nie miała przy sobie żadnych dokumentów, policjanci sprawdzili pojazd, którego była właścicielką, na podstawie czego udało się potwierdzić dane kobiety
- mówi mł. asp. Aneta Kotynia.
Po 73-latkę przyjechał syn
Kontakt z 73-latką był utrudniony z uwagi na barierę językową. Informacja o odnalezieniu kobiety została przekazana niemieckiej policji. Do czasu przyjazdu syna seniorki koluszkowscy mundurowi otoczyli ją opieką.
Napisz komentarz
Komentarze