Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 7 listopada 2025 01:31
Tragiczny wypadek na autostradzie. Nie żyje kierowca tira. Droga jest zablokowana [ZDJĘCIA]

Tragiczny wypadek na autostradzie. Nie żyje kierowca tira. Droga jest zablokowana [ZDJĘCIA]

Śmiertelny wypadek na autostradzie A2. Na miejscu pracują służby.
Tragiczny wypadek na autostradzie. Nie żyje kierowca tira. Droga jest zablokowana [ZDJĘCIA]

Śmiertelny wypadek na A2 w Łódzkiem

Do zdarzenia we wtorek 9 września o godz. 3:18 w miejscowości Florianki. To 336. kilometr autostrady A2) w kierunku Warszawy. Jak przekazuje bryg. Jędrzej Pawlak z KW PSP w  Łodzi, to tir i zestaw oversize przewożący maszynę budowlaną oraz osobówka (pilot zestawu oversize).

- Doszło do zdarzenia drogowego z udziałem trzech pojazdów, w tym dwóch samochodów ciężarowych z naczepami. W wyniku tego zdarzenia na miejscu śmierć poniosła jedna osoba, drugi z mężczyzn został przetransportowany do szpitala wojewódzkiego w Zgierzu. Na miejscu cały czas trwają czynności, policjanci działają pod nadzorem prokuratora

- wyjaśnia sierż. sztab. Bartłomiej Arcimowicz z KPP w Zgierzu.

Niestety na skutek zdarzenia zginął kierowca tira. Do szpitala przewieziono kierowcę pilota.

Na miejscu działania prowadzą wszystkie służby. W szczytowym momencie było 9 jednostek - 2 OSP i 7 PSP, do tego Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Taktycznego ze Strykowa.

Autostrada jest zablokowana.

"Policja blokuje A2 na węźle Wartkowice. Otworzono bramę awaryjną"

- informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Może to potrwać do około 9-9.30. Z A2 należy zjechać w Wartkowicach na drogę wojewódzką nr 703 (kierunek Łęczyca), później drogą krajową nr 91 (kierunek Łódź) i powrócić na węźle Emilia na A2.

Aktualizacja:

Utrudnienia zakończyły się przed południem. Jak doszło do wypadku? To wyjaśni śledztwo. Jakie był okoliczności zdarzenia?

- Pojazd ciężarowy przewożący koparkę doznał awarii. Zatrzymał się na pasie awaryjnym, a za nim mercedes sprinter z pilotem. Z niewiadomych przyczyn uderzył w nich ciężarowy DAF, którego kierowca zginął na miejscu

- wyjaśnia Bartłomiej Arcimowicz.

Mężczyzna, który zginał miał 54 lata. 44-letni pilot trafił do szpitala. Jego stan jest stabilny. Pierwszą ciężarówkę prowadził zaś 41-latek.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze