Policjanci i żołnierze z karabinami na łódzkich dworcach. Co się dzieje?

„TOR” ruszył także w Łodzi

W związku z aktami dywersji, do których doszło na terenie infrastruktury kolejowej na odcinku Warszawa-Lublin, Policja w całej Polsce zintensyfikowała działania ukierunkowane na zapewnienie bezpieczeństwa podróżnym oraz ochronę kluczowych obiektów kolejowych. Decyzją Prezesa Rady Ministrów został też wprowadzony trzeci stopień alarmowy CHARLIE, który obowiązuje na wszystkich obszarach kolejowych.

Operację „TOR” zarządził Komendant Główny Policji. W Łodzi i okolicach koordynuje ją Komendant Wojewódzki, a na torach i wokół nich pojawiły się wzmożone patrole: policyjne, kolejowe oraz żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.

Wspólne patrole można spotkać zarówno w dzień, jak i w nocy - na dworcach, nasypach, bocznicach, wzdłuż torowisk i na terenach, które mogą stać się celem sabotażu. Służby kontrolują każdy sygnał i każdą niepokojącą sytuację.

Zwracają uwagę na wszystko

Funkcjonariusze sprawdzają m.in. stacje, wiadukty, rowy techniczne i tereny przyległe. Ich zadaniem jest:

• zapobieganie sabotażowi i aktom dywersji,
• ochrona infrastruktury kolejowej,
• podniesienie bezpieczeństwa pasażerów i mieszkańców.

Współdziałanie trzech formacji ma zwiększyć zasięg patroli i umożliwić dotarcie także do miejsc trudno dostępnych.

Policja apeluje o czujność

- Zwracamy uwagę na wszelkie ślady ingerencji w infrastrukturę kolejową i prosimy mieszkańców o zgłaszanie niepokojących zdarzeń

- apeluje  asp. Kamila Sowińska z łódzkiej policji.

Służby zapewniają, że operacja potrwa tak długo, jak będzie to konieczne.